Od 6 do 17 grudnia do wielu dziecięcych szpitali trafiły w pełni elektryczne kabriolety Volvo S90. Aczkolwiek zostały odpowiednio zmodyfikowane, aby można je było zaparkować obok dziecięcego łóżeczka.
Samochodzik waży 25 kg, mierzy 125 cm i ma ograniczenie wiekowe do 8 lat. To ostatnie zasmuciło wielu tatusiów, którzy przy wyborze prezentu dla dziecka, upewniają się czy sami będą mogli się pobawić. Bo czasem dziecko to tylko wymówka, prawda? Samochodziki były dostępne w trzech wersjach metallic – niebieskim, szarym i mikołajkowo czerwonym, aby pozostać w świątecznych klimatach.
Wbrew pozorom małe Volva nie są aż tak powolne. Mini S90 posiada trzy tryby prędkości: 2,7 km/h 3,6 km/h oraz 4,5 km/h dla dzieci którym rodzice pozwolili na inspirujący, dwutygodniowy maraton Szybkich i Wściekłych.
Samochodziki zostały rozdane podczas akcji polegającej na tym, że za każde sprzedane autko w salonie, Volvo Cars Poland kupowało identyczny pojazd dla wybranego szpitala z oddziałami dziecięcymi. Zatem całkowity koszt wynosił 1700 zł, w który wchodzą dwa samochodziki, bagażnik pełen zabawek i szczery uśmiech pełen wiary w magię świąt.
źródło: www.volvocars.com